Warstwa Dziewiąta Jesteśmy płynącą rzeką, która zgarnia wszystko i wszystkich po drodze. Uśmiechamy się, w głowie nie mając cienia uśmiechu. Malujemy się, nie wiedząc, że kradniemy wizerunek klauna. Mówimy, nie ma- jąc nic do mówienia. Jesteśmy, nie mając powodu do bycia. Dążymy tam, gdzie płynie rzeka, zostawiając za sobą pozrywane brzegi. Patrzymy tak, żeby zbyt mocno nie wysilać oczu. Słyszymy to, co chcemy usłyszeć. Tłumimy wszystko to do czego nie przywykliśmy. Jesteśmy rwącą rzeką, która topi tych co płyną pod prąd. Jesteśmy tą rzeką, która od szybkości przelewania wody mąci się. Jesteśmy brudni. I tak jak szybka rzeka może dużo zalać i zniszczyć, tak my rozprzestrzeniamy się i niesiemy w sobie katastrofę. Natomiast Ci co płyną pod prąd, nie prędko zobaczą czystą, przejżystą i spokojną wodę. Tak jak dla „rzecznych” ludzi woda jest domem, tak dla tego, który idzie pod prąd woda staje się nieakceptowalna, a czasami nawet i zabójcza.